Władza rodzicielska po rozwodzie

Nie będzie odkrywczym stwierdzeniem, że proces rozwodowy jest nieporównywalnie łatwiejszy i szybszy, jeśli małżonkowie nie posiadają małoletnich dzieci. Wówczas postępowanie skupia się wyłącznie na opisanej powyżej kwestii winy i jest to w zasadzie jedyna kwestia sporna, jaka w praktyce pojawia się w takich rozwodach.

Małoletnie dzieci w postępowaniu rozwodowym powodują konieczność zawarcia przez sąd w wyroku rozwodowym rozstrzygnięć z zakresie władzy rodzicielskiej oraz alimentów.

Oczywiście również w tych kwestiach dużo zależy od tego, czy pomiędzy małżonkami występuje spór, czy może jednak są w stanie zawrzeć porozumienie.

W zakresie władzy rodzicielskiej możliwe są następujące rozstrzygnięcia sądu:

- pozostawienie władzy rodzicielskiej obojgu rodzicom;
- powierzenie wykonywania władzy rodzicielskiej jednemu z rodziców, z jednoczesnym ograniczeniem władzy rodzicielskiej drugiego małżonka;
- ograniczenie władzy rodzicielskiej jednego lub obojga rodziców (łącznie z pozbawieniem lub zawieszeniem władzy rodzicielskiej jednemu lub obojgu małżonkom);
Mając na uwadze dobro dziecka, nie ulega wątpliwości, że sytuacją najbardziej pożądaną jest zawarcie przez rodziców porozumienia w zakresie władzy rodzicielskiej. Ewentualny spór w tym zakresie, podobnie jak w innych kwestiach spornych, będzie wiązał się z koniecznością przeprowadzenia postępowania dowodowego. Dodatkowo, w tym przypadku, sąd bardzo często dopuszcza dowód z opinii biegłego psychologa lub zespołu biegłych, których zadaniem jest ustalenie, z którym z rodziców łączy dziecko większa więź emocjonalna.

Kolejną kwestią dotyczącą dzieci, którą sąd rozwodowy musi się zająć jest wysokość świadczenia alimentacyjnego. Zdarzają się sytuację, kiedy dobrze sytuowany rodzic jest gotowy zrzec się alimentów i samodzielnie zapewniać dziecku utrzymanie. Takie zrzeczenie się nie będzie jednak skuteczne, bowiem alimenty nie są świadczeniem pieniężnym dla rodzica, ale dla dziecka, w związku z tym, sąd ma obowiązek zasądzić z tego tytułu kwotę od rodzica, z którym dziecko nie będzie mieszkało na co dzień.

Wysokość alimentów uzależniona jest w pierwszej kolejności od usprawiedliwionych potrzeb małoletniego dziecka, a w drugiej kolejności sąd bierze pod uwagę zarobki rodziców. Co do zasady rodzice powinni w częściach równych ponosić koszty utrzymania dziecka, jednak w praktyce sąd ustalając wysokość alimentów bierze pod uwagę, który z rodziców czyni tzw. osobiste starania o utrzymanie i wychowanie małoletniego dziecka i ten rodzic jest obciążany mniejszą częścią kosztów utrzymania dziecka (np. w proporcjach 30/70).

Dość istotną zasadą przy ustalaniu alimentów jest zasada tzw. równej stopy życiowej dzieci i rodziców, co oznacza, że dziecko ma prawo do życia na takim samym poziomie, co jego rodzice. Zasada ta znajduje zastosowanie najczęściej w sytuacji, kiedy jeden z rodziców, z którym dziecko po rozwodzie nie mieszka, osiągał dochody dużo większe niż rodzic, z którym dziecko po rozwodzie mieszka na stałe.

Oczywiście kwestią, która ma ogromny wpływ na wysokość alimentów jest przede wszystkim wiek dziecka oraz ewentualne dolegliwości chorobowe, które wprost przekładają się na ustalenie potrzeb dziecka.

Sąd ustala wysokość alimentów biorąc pod uwagę wszystkie wskazane powyżej okoliczności.

Kontakty rodziców z dzieckiem również znajdują się w kręgu zainteresowania sądu przed którym toczy się proces rozwodowy, jednak w tym przypadku sąd może, a nie musi, rozstrzygać tą kwestie w wyroku rozwodowym. Rozwodzący się rodzice mają możliwość złożenia przed sądem oświadczenia, że na tym tle nie dochodzi między nimi do sporów i konfliktów i w związku z tym nie ma potrzeby, aby to sąd ustalał w jakie dni oraz w jakich godzinach, rodzic, z którym dziecko nie mieszka, może realizować kontakty. Oczywiście warto tą kwestię pozostawić sądowi do ustalenia, jeśli występują jakiekolwiek obawy, że obecnie ugodowo realizowane kontakty, mogą w przyszłości być utrudniane.

Podobnie sytuacja przedstawia się, jeśli chodzi o rozstrzygnięcie sądu w zakresie ustalenia sposobu korzystania z wspólnie zajmowanego mieszkania. Niejednokrotnie zdarza się, że rozwodzący się małżonkowie, po rozwodzie, nadal mieszkają w jednym domu czy też mieszkaniu. Wówczas sąd, na żądanie jednego z małżonków lub obojga małżonków, ustali, kto w jakim zakresie może z nieruchomości korzystać (np. ustalając, że z jednego pokoju korzysta mąż, z drugiego pokoju żona, a kuchnia, łazienka oraz przedpokój należą do wspólnego korzystania przez byłych małżonków). Podobnie jak w przypadku ustalenia kontaktów, orzeczenie w tym zakresie nie jest jednak obowiązkowe, a ma miejsce wyłącznie, jeśli, któryś z małżonków tego żąda.

Jak widać z powyższego, postępowanie rozwodowe jest dość złożone, składa się z wielu elementów i wymaga znajomości przepisów prawnych. W sytuacji, w której strony nie są w stanie zawrzeć porozumienia, pomoc profesjonalnego pełnomocnika jest często niezbędna.



Nowość!


W celu uzyskania bardziej szczegółowych informacji dotyczących tego zagadnienia, zapraszam do kontaktu z Kancelarią Adwokacką Adwokata Mikołaja Janika z siedzibą w Bełchatowie, przy ul. Mielczarskiego 11.

Tel: +48 793-170-907

Email: kancelaria@adwokat-janik.eu